Pokrzywa to roślina ogólnie nielubiana, bo jak
się człowiek niespodzianie na nią natknie, to parzy, aż bąble wychodzą. To
parzenie to taki mechanizm obronny. Pokrzywa ma na łodydze, ogonkach liściowych
i na samych liściach ostro zakończone włoski, w których znajduje się m.in. kwas
mrówkowy. Wystarczy leciutkie dotknięcie, włosek wbija się w ciało, uwalnia
parzący kwas i bąbel gotowy. Jeśli jednak pokrzywę zalejemy wrzątkiem lub
ususzymy, problem z parzeniem znika. W liściach pokrzywy znajdziemy
witaminy C, K, B, kwasy organiczne, białka, sole mineralne i wiele innych
pożytecznych składników. Herbatka z młodych pokrzyw działa oczyszczająco,
ułatwia trawienie, obniża poziom cukru we krwi, zwiększa liczbę czerwonych
krwinek. Pijmy, więc wiosną herbatkę z młodych pokrzyw, które właśnie się na
Warmii pojawiły. Młode są najbardziej wartościowe, więc warto zebrać więcej i
ususzyć by korzystać z dobrodziejstwa pokrzywy przez cały rok. Na szklankę wody
dajemy 1, 5 łyżki liści pokrzywy, gotujemy 5 minut, wlewamy do termosu i popijamy
po 1/3 szklanki cały dzień. Z pokrzywy można także przygotować płukankę
nadającą połysk włosom. Dwie garście młodych pokrzyw zalać 1 litrem gorącej
wody zostawić by napar naciągnął i ostygł. Przecedzić przez gazę, dodać dwie
łyżki octu owocowego, zlać do butelki i szczelnie zamknąć. Po umyciu wcierać w
skórę głowy i włosy bez spłukiwania. To świetna kuracja dla ciemnych włosów, blond może
przebarwiać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz