No i rozpadało się i końca nie widać, a ranek był taki
pogodny. To jeden z niewielu dni w roku, kiedy słońce i księżyc były na niebie
przez cały dzień i niemal o tej samej godzinie wzeszły i zaszły.
Że będzie padać
wilgi wiedziały już o czwartej. Samiczka i dwójka młodych siedziały na uschłym
modrzewiu i głosiły, że deszcz, deszcz będzie, deszcz.
A tymczasem słońce
wychyliło się zza warmińskich górek i zza lasu i mówiło, że spróbuje przekonać sunące
od zachodu chmury by trochę poczekały. Po nocnych wojażach niespiesznie wracały
do lasu jelenie.
Ptasia drobnica siedząc w czubkach drzew cieszyła się pierwszymi
promieniami.
W wysokich trawach kozły zaskoczone obcym zapachem patrzyły trochę
zdziwione by po chwili zniknąć za miedzą,
a w zielonym jeszcze zbożu schowane
po dzioby żerowały żurawie mając nadzieję, że człowiek ich nie zauważy i
przejdzie bokiem.
W tarninach królowały
gąsiorki. I młode i podloty głośnym czykczykaniem odstraszały intruza,
a może ich
nerwowość wynikała z tego, że nie pierwszy raz dzisiaj były niepokojone. Nad Marunką
pojawiła się para zmęczonych, wiejskich burków.
Może dzięki rosie i bardzo w
tym roku dorodnym trawom nie udało im się dopaść żadnej zwierzyny. Wystraszyły
za to młodego żurawia, który o dziwo samopas znalazł się na drodze psiej wędrówki.
Inny młodziak jeszcze pod opieka rodziców wprawionych w operowaniu solidnymi
dziobami przeszedł tylko na drugi koniec łąki,
ale po chwili cała trójka także przeniosła
się na pole pszenżyta.
A pod domem, na drodze i w świerkach buszowały inne
ptasie maluchy, łowiąc w powietrzu komary i wykłócając się o każdy znaleziony kąsek.
Gailardie nadobne wyciągały ceglastoczerwone główki do ostatnich promieni
słońca
i tylko siedzący na dachu kopciuszek ze strachem w oku mówił
- będzie padać, mówię wam cały dzień będzie padać.
Miał
rację, padało i to podobno nie koniec.
Piękne!
OdpowiedzUsuńMój pies wielkomiejski jest, a też wie, kiedy będzie padać :)
Dziękuję Aniu! Psy wielkomiejskie w wyczuwaniu bardziej są podobne do ludzi:))
UsuńWszystko piękne, ale szkoda że ze wszystkich zdjęć, aż bije końcem sezonu. Jakoś znowu ta wiosna przemknęła niezauważenie i znowu będzie trzeba czekać prawie cały rok. PS. Dobrze, że chociaż rykowisko przed nami :)
OdpowiedzUsuńNiestety to prawda, nawet ciągle bz....ące się mazurki nie są w stanie temu zaprzeczyć:) Rykowisko i przeloty :))
UsuńMam tylko nadzieję, że nie będzie tak, jak w ubiegłym roku, kiedy rozlewisko praktycznie nie istniało. A mazurki, jak wiesz, b ... ą się kilka razy w roku :)))
UsuńSierpień ma być deszczowy podobnie jak lipiec więc jest nadzieja :))
UsuńZgadzam się z przedmówcą, już nawet w tych dorastających żurawiach widać przemijające lato. Ale to końca nie oznacza, tylko początek czegoś nowego :). Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNo tak, kończą się emocje i nadchodzą czasy stateczne, też piękne:)) Dziękuję!
UsuńZgadzam się z przedmówcą, że wyczuwa się wczesną jesień, też jak byłam na wsi to już mi nią pachniało, chociaż to był początek lipca, dziwne to jakoś. Zazdraszczam straszliwie i niezmiennie tych wilg. Ja tylko słyszę.
OdpowiedzUsuńTo przez te deszcze i zimne noce, a my ciągle czekaliśmy na gorące lato. Marysiu, ja je tak bliżej zobaczyłam dopiero w tym roku, jak się zawzięłam i zaczęłam za nimi chodzić. Wcześniej miałam tak jak Ty, chociaż w tym roku jest ich więcej :))
Usuńpierwsze mję bardzo i ten młody rudziol na świerku :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Więc to jednak rudzik, a ja nie byłam pewna.
Usuńtaaa, to młody rudzik :)
UsuńMam w tej okolicy także pleszki, a ogonka nie było widać i stąd wątpliwości:))
UsuńPierwsze zdjęcie ma niepowtarzalny klimat, tak jak cała opowieść. Przeczytałam, nie tylko tekst, ale również komentarze - i zła wiadomość do mnie dotarła...gdzie tak wieszczą o tym sierpniu. Ja już nie chcę deszczu w tym sezonie, mogłoby choć w weekendy nie padać:(! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Na wsi tak jest, oglądasz każdy świt, każdy jest piękny, a jak zrobisz dwa kroki w stronę lasu to zdarza się zobaczyć małe cuda:) 90-cio dniowe prognozy pokazuje accuweather, wiadomo, że prognoza dłuższa niż dwa dni to wróżby, ale czasem się sprawdza i oni pokazują raczej deszczowy początek i koniec sierpnia, za to wrzesień ma być słoneczny i ciepły:))
Usuń