Kiedy się wchodzi do lasu w taki słoneczny ciepły dzień to najpierw
widzie się zieleń we wszystkich odcieniach i światło przenikające młode
listeczki.
Wśród zieleni słychać nieustanny świergot, a przy wodzie kumkanie
żab. Kiedy na chwilę wszystko przycicha można usłyszeć jak otwierają się
szyszki, zobaczyć jak nasiona wirując opadają w dół i poczuć unoszący się w
powietrzu delikatny zapach żywicy. To znak, że las zaczyna odkrywać przed nami
swoje tajemnice i wtedy można iść i patrzeć i chłonąć go bez końca. Tak było podczas
ostatnich spacerów, a to ważka przysiadła na badylu,
a w trzcinach znowu rozlegał
się chichot perkozków, w północnej zatoczce nenufarowego jeziorka bobry zabrały się za budowę nowego
żeremia,
samczyk kapturki przyglądał mi się ciekawie, czując się bezpiecznie w
gałęziach rosnących w wodzie krzewów.
W
starszej części lasu lęg wyprowadziły grubodzioby,
a sikora sosnówka ciągle
jeszcze karmi.
Kiedyś w tej dziupli na skraju lasu mieszkał kowalik,
a tej
wiosny zajmuje ją szpacza rodzinka. Dobrze zorganizowani rodzice na przemian
przynoszą jedzenie i w powrotnej drodze zabierają pełne pampersy, w ten sposób,
na przyszły rok dziupla będzie czyściutka.
Także na skraju lasu pojawił się
gąsiorek i chyba miał niecne zamiary, bo samiczka trznadla przysiadła obok i
była bardzo zdenerwowana.
Skończyło się na strachu, gąsiorek zawezwany przez
małżonkę odleciał.
Wracając do domu łąką myślałam, że jednak wiosna się
wypełniła, tyle tego wszystkiego, i takie piękne, tylko motyli trochę mało. W tym
roku pewnie nie zobaczę pazia królowej, bo to już koniec drugiej dekady, a
zwykle pojawiał się na początku maja, gdy wtem…
leciał zygzakiem ciesząc się
słońcem, najprawdziwszy, świeżutki, piękny paź.
Trochę się napląsałam to w tę, to w drugą stronę, starając się nie
stracić go z oczu i za trzecim przysiadem udało się.
Rozłożył skrzydełka i
chłonął słoneczne ciepło, szczęśliwy, że maj zaprzestał wreszcie konszachtów z
zimą i nastała prawdziwa wiosna.
Ajajajaj! same pieknosci, a juz ten paź godny najzazdosniejszej z zazdrosci! piekny motyl. Szkoda, ze taki trudny do zoczenia...kiedys zrobilam cala sesje paziowi jak szalal na aksamitkach. Szpaczki karmia teraz jak szalone, widze je wszedzie, a bylam w Wilanowie, tam spedzilam godziny obserwujac i fotografujac ich krzatanie sie przy karmieniu potomstwa. Fajny wpis, jak zawsze czekam na Twoje przygody. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci serdecznie. Własnie zaobserwowałam na parkingu szpaka karmiącego młode. Wyobraź sobie, że gniazdo było przy starym drewnianym słupie od elektryczności okolonym takim betonowym cokołem i miedzy tym cokołem a słupem na ziemi było gniazdo, a maluchy już kropkowane, lada dzień wylecą. Nie robiłam zdjęć, bo rodzic był bardzo zdenerwowany. Takie to pomysły maja ptaki. Pozdrawiam!
UsuńMam wrażenie, że na Twoich zdjęciach jest już niestety lato, ale to fajne lato. Obejrzałem zdjęcia i szkoda mi się zrobiło tych dziupli i gniazd. Chyba je w tym roku przegapię, a tyle sobie naobiecywałem, zwłaszcza w przypadku kapturek :)
OdpowiedzUsuńTo trudna wiosna, a do lata jeszcze trochę, dęby i akacje dopiero rozwijają listki.Zanosiło się u mnie na dwa gniazda rudzika, a w końcu nie ma żadnego, kapturka jak zwykle schowała się u sąsiadki, nawet modraszki jeszcze nie wyprowadziły pierwszego lęgu.Za to w lesie sporo tego.
UsuńO, a ja ostatnio widziałam motyla podobnego do pazia królowej. To chyba był on, tak mi się wydaje, choć mocno się zdziwiłam. Swoją drogą, ta nazwa jest piękna :).
OdpowiedzUsuńLato faktycznie się zaraz zacznie, ale jeszcze tę końcówkę wiosny, ciepłą i słoneczną powinniśmy wykorzystać jak najlepiej. Pozdrawiam!
Pokazał się bardzo późno i to oczywiście wina majowych chłodów, wczoraj widziałam pierwszego rusałkę żałobnika, tez późno. No ale może własnie teraz się zacznie. Pozdrawiam!
Usuńpiękny paź! dziś też mam szpaki podczas karmienia, owady i takie tam różne :) widać taki dzień :)
OdpowiedzUsuńPiękny, i pierwszy raz spotkałam go na mojej łące, a wczoraj przeleciał pod domem, ale wpadł w tłum mazurków i chyba nic z niego nie zostało. Dzień bardzo bardzowski :))
Usuń