Późną
jesienią i zimą są jak ciche wioski ukryte w dolinach. Wydają się
niezamieszkałe i jakby trochę smutne. Nieliczni mieszkańcy rzadko wychodzą z domostw,
bo zimno i niezbyt bezpiecznie. Kiedy nastaje wiosna, ci którzy przetrwali zimę i wytęsknieni wędrowcy
wracający do rodzinnego domu, zmieniają urokliwe płowe łany w tętniącą życiem
zieloną dżunglę.
Przylegające do nich wilgotne łąki porośnięte kępami wierzb i
czarnych bzów, pola zieleniące się młodym zbożem albo jaskrawożółte od kwitnących
rzepaków, poszerzają terytorium działań, w którym wciąż się poluje, buduje,
znosi jaja i wychowuje dzieci. Nieustannemu szumowi skrzydeł wysoko na niebie
tych, którzy ciągle poszukują lepszego miejsca i skrzydełek tuż nad ziemia
tych, którzy bronią swoich gniazdeczek towarzyszą miłosne serenady i protest
songi wyznaczające granice posiadania.
Warmińskie mokradła, najpiękniejsze miejsca na świecie.
Ty masz wszystko! Taka bioróżnorodność, że Biebrza się chowa! I jeszcze ta rybitwa czarna na dobicie, a dziwonia na ... dobicie dobicia! :))))
OdpowiedzUsuńGdyby ludzie pozwolili bobrom na swobodną gospodarkę hydrologiczna, to z pewnością miałabym wszystko u siebie, a tak muszę (lubię) jechać na drugą stronę Barczewa :))) Zaraz tam dobicie, i jedną i drugą masz przecież :))
UsuńTakie piękne!
OdpowiedzUsuńTrzcinowe miasteczka!
Bywałam tam zimą. I wtedy i teraz piękne.
UsuńMnóstwo cudownej drobnicy i nie tylko :-) Niech im się szczęści!
OdpowiedzUsuńCo krok coś nowego i wszystko takie piękne, można by tam siedzieć bez końca. Dziękuję, przekażę.
Usuńprzepiękne bajkowe miasteczko, równoległy świat.... przyjemnie się rozsiąść i zasłuchać w opowieści mieszkańców ... a krajobraz jaki piękny !:) Jak się nazywa ten ptaszek z czerwoną głową?
OdpowiedzUsuńMożna by tam siedzieć bez końca i słuchać i patrzeć... :)) To samczyk dziwonii, ten brązowy wcześniej to samiczka.
Usuńno nie i Tobie się udało dziwonię spotkać, a niech to, Muszę się bardziej postarać :)
OdpowiedzUsuńDwa razy :))) Dziecko przyjechało na krótkie wakacje i widzi wszystko, a ja sama to może 40 % widzę i to wtedy jest bardzo dobrze.
UsuńDziwonia! jak chcaialbym ja zlapac na zdjeciu, lub chociaz gdzies zooczyc! piekny ptasi swiat Cie otacza. Ale wszedzie ptaki sa cudne, zawsze je szukam, gdziekowiek jestem! sciskam serdecznie
OdpowiedzUsuńWybrałam się tam po tygodniu, rzepak przekwitł, a ptaki zrobiły się bardzo ostrożne (pewnie siedzą na gnieździe) i już jej nie spotkałam. Mamy tak samo, ja też ciągle wypatruję... :))) Uściski!
Usuń