wtorek, 31 marca 2015

Niedzielny poranek nad Żurawim Stawem

Wiedziałam, że to będzie piękny poranek, wstałam o piątej, czyli z powodu zmiany czasu o szóstej i pomaszerowałam nad Żurawi Staw. Już w drodze słyszałam nawołujące się żurawie a kiedy dotarłam na miejsce, w powietrze wzbiła się ostatnia nocująca tam para. 


Nie szkodzi, bardziej chciałam zobaczyć narodziny porannych mgieł, srebro rzucane na wodę przez wschodzące słońce, złote poświaty nad szuwarami, cały ten bizantyjski przepych wschodu słońca nad wodą. I tak się stało. Ale najpierw 


siedząc pod świerkiem widziałam jak dwa dorodne bobry wyszły na chwilę z żeremia, przepłynęły kawałek, jakby skoczyły po szczypiorek do warzywnika i wróciły do domu. Po chwili przyleciała z powrotem para żurawi, a ptaki w lesie śpiewały coraz głośniej. Słońce idąc w górę grzało coraz mocniej i słychać było jak cichutko, pieszczotliwie szepcze

Tyś jest jezioro moje,
ja jestem twoje słońce,
światłami ciebie stroję,
szczęście moje szumiące.
(K.I.Gałczyński)


I wtedy na staw zaczęły wypływać kaczki. 




















10 komentarzy:

  1. no nie żebym się czepiał poprzednich postów, bo nie, ale to bezwzględnie najpiękniejsze Twoje zdjęcia ze wszystkich, które widziałem! GRATULUJĘ!!! Co za światła!, Co za plany! Jaki klimat! No szok!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale chyba zaszalałeś, nic nie było zaplanowane, usiadłam a to się zaczęło wyświetlać jak film. Mgły, wietrzyk i pod słońce, nic ostrego, nawet nie wiem co tam pływało. Kiedy wygramoliłam sie spod tych świerków nic nie widziałam i pomyślałam, że pokażę to bardziej jako stan zachwytu, bo co się nazachwycałam to moje. Absolutnie masz rację, pisząc ciągle, że świt w lesie jest najpiękniejszy.

      Usuń
  2. Podpisuje sie pod powyzszym...oglada i ogladam, pieknie uchwycone klimaty tego absolutnie niezwyklego poranka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to było niezwykłe. Dla takich poranków, takich widoków i wrażeń warto wstać o piątej a nawet wcześniej. Dziękuję i pozdrawiam.

      Usuń
  3. Cuda, po prostu cuda! Gratuluję zdjęć! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam ile szczęścia może dać człowiekowi jedno małe bajorko.Dziękuję!

      Usuń
  4. Przemagiczny ten staw, bez dwóch zdań. Nic, tylko spędzić nad nim cały rok i czekać na to, co jeszcze chowa w zanadrzu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie właśnie mam ciągoty i czekanie na powrót spłoszonego ptactwa nie dłuży się i nawet w deszcz żal odchodzić, a śladów wkoło tyle, że ten poranek to tylko rąbek tajemnicy.

      Usuń
  5. Kryształy na wodzie - piękne zdjecia ;)

    OdpowiedzUsuń