Moje pierwsze czysto przyrodnicze zdjęcie zrobiłam podczas
spływu Czarną Hańczą. To była pszczoła
siedząca na nenufarze. Byłam z niego bardzo dumna i wszyscy, którzy oglądali zdjęcia
ze spływu tylko przy tym mówili - O
jakie ładne! Nie wiem czy cudowny bzik robienia zdjęć, który dopadł mnie kilka
lat temu i do tej pory wywołuje drżenie serca za każdym razem, kiedy patrzę na sarny,
motyle, ptaki, chmury, drzewa, ma swój początek w tamtym nenufarze, ale wiem,
że uwielbiam fotografowanie i odkrywam coraz to nowe jego uroki. Jednym z nich
jest bokeh. Robiąc zdjęcia zwracałam wyłącznie uwagę na obiekt a tło, jak wyszło tak
wyszło. Aż tu po blogowych pogawędkach okazało się, że, mam w archiwum kilka zdjęć, na których jest fajnie rozmyte
tło. Są tacy którzy nad tym specjalnie pracują i tacy którzy tego nie lubią. Ja nie wiem jak to się robi, ale każdy może to odkryć sam i
w tym też jest duża przyjemność. Pomyślałam , że skoro treścią zdjęć jest przyroda
Warmii to od czasu do czasu kilka niepowiązanych ze sobą tematycznie, ale
powiązanych ładnym tłem zdjęć warto zobaczyć.
Warmińskie tła pierwszoplanowe – cz.1
cdn.
Też nie wiem, jak się robi bokeh, ale nie jest to problem. Problem, to jak zrobić ciekawe zdjęcie, A Pani są takie :)
OdpowiedzUsuńDziekuję, ale żadna w tym moja zasługa jeśli chodzi o bokeh. To miał być motyl, pąk, pszczoła a tymczasem wyszło całkiem piękne tło.
UsuńŁadnie pomalowane tło wyszło :-). I perukowiec widzę na zdjęciu :-).
OdpowiedzUsuńTeż na początku nie zwracałam uwagi na tło, w pewnym momencie mi się odmieniło i zaczęłam szukać tych kółeczek, żeby były jak najpiękniejsze. Teraz łażę z aparatem, patrzę pod różnym kątem, żeby wybrać najlepsze i najmniej rozpraszające.
Mam dwa rosłe perukowce i one w temacie bokeh daja nieograniczone możliwości, ale dopiero teraz to sobie uświadomiłam. A kwitnąca na żółto wierzba, trzeba było się odsunąć i pięknie te koła wyciągnąć, ale ja chciałam zrobić pszczołę. 1 i 3 robiłam Olympusem S700 reszta to Pentax 100-300.
UsuńŚliczne jest to różowe na zdjęciu trzecim :-)
OdpowiedzUsuńA bokeh to przede wszystkim mała głębia ostrości (czyli otwarta przysłona) i fajny obiektyw :-)
To kwitnący perukowiec podolski, jak jest rosa to na kudełkach ma miliony kropelek.
Usuń