wtorek, 15 listopada 2016

Doczekać wiosny



Zauroczona czerwoną buczynką sąsiadki pomyślałam, że dla nas jesień to przede wszystkim feeria barw, ale czy ptaki tak jak my zachwycają się jesienią. Dopiero co uwolniły się od rodzicielskich obowiązków, jeszcze nie zdążyły się nacieszyć słońcem, a już chłody, słoty, przymrozki, na drzewach coraz mniej liści i nie ma gdzie się skryć przed wzrokiem drapieżców. To dla małych ptaków trudny czas. Łatwiej jest żyjącym w dużych stadach bogatkom, latającym z nimi, odważnym choć mniej licznym czrnogłówkom, czy trzymającym się tylko w parach zadziornym modraszkom. A co robią te najmniejsze? One łączą się w niewielkie stada międzygatunkowe i próbują przetrwać razem. Spotykam je rankiem czasem o wschodzie słońca, czasem godzinę po, jak opuściwszy miejsca noclegowe, kierując się w stronę łąki i starego lasu, przeczesują napotkane po drodze świerki, sosny, dęby w poszukiwaniu larw, jaj i tego wszystkiego, co pozwoli im uzupełnić straty energii spowodowane nocnym chłodem. Najpierw idą pełzacze i mysikróliki, czasem dołączają do nich raniuszki, a na końcu sosnówki i czubatki. To ciekawe, że te dwie ostatnie nie trzymają się z pozostałymi sikorami. Może dlatego, że są mniejsze, spokojniejsze i wolą bardziej łagodne towarzystwo. Koło południa ta dziwna wspólnota przestaje istnieć, każdy poluje w swoich ulubionych rewirach na własną rękę. A tuż przed zachodem słońca, gdy wraca strach przed nocą i samotnością, dziwna ptasia gromadka znów razem przemieszcza się w odwrotną stronę by schronić się w gęstwinie starych świerków przy krowim stawku. 






















I tak dzień, za dniem, noc za nocą przez resztę jesieni, zimę, aż powieje cieplejszy wiatr, aż niebo złote się otworzy
„w którym ciszy biała nić
jak ogromny dźwięków orzech,
który pęknie, aby żyć
zielonymi listeczkami,
śpiewem jezior, zmierzchu graniem,
aż ukaże jądro mleczne
ptasi świt”

Tęsknię za wiosną.



(Wykorzystałam fragment wiersza K. K. Baczyńskiego "Niebo złote ci otworzę" )

22 komentarze:

  1. Juz tesknisz za wiosna? A moze zima w tym roku bedzie nieziemsko piekna! Bialusia, bajkowa...wiem, wiem ..biedne ptaszki, ale one sa przeciez stad wiec, dadza sobie rade, a bede dla nas bardziej widoczne. W tym roku siedze cala zime w Warszawie, wiec postanowilam kupic sobie karmnik i karmic ptaszki, przy okazji poobserwowac...zazdroszcze Ci tego mysikrolika i czubatke...no wszystkie ptaszki sa piekne! Juz niewiele Ci brakuje do zdjecia gipsu...pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy jest zimno, to człowiek musi znacznie więcej na siebie założyć, a jedną ręką ciężko i zamiast cieszyć się, że one są, że je widzę i mogę zrobić zdjęcia, dopadła mnie frustracja. A to wszystko przez mysikrólika, siedział mi przed nosem, a AF udawał, że go nie widzi:)) Mam nadzieję, że 28 uwolnię się. Dziękuję i pozdrawiam.

      Usuń
  2. Bardzo lubię tę drobnicę :-) Wdzięczne bardzo te zniczki, mysikróliki, sikorki czy raniuszki. Choć trudna przed nimi pora roku, to miejmy nadzieję, że szczęśliwie wszyscy razem doczekamy wiosny :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jakoś zatęskniło mi się, choć na brak ptaków nie narzekam, raczej na to, że ręka nie nadaje się do użytku, a odruchy zostały i straciłam mnóstwo okazji. Może jakby wreszcie słońce pokazało się na dłużej to i im i mam byłoby łatwiej. Miejmy nadzieję:))

      Usuń
    2. Na tych zdjęciach, z tego co widzę, nie ma zniczków ;).

      Usuń
    3. Nie ma i jeszcze ich u siebie nie widziałam, chociaż sąsiad, ornitolog mówił, że bywają.

      Usuń
    4. no nie ma - rozpędziłam się trochę ;-)

      Usuń
  3. Fajne zdjęcia i trafne obserwacje! U mnie jakoś ubożej w tym roku z zimową drobnicą, trochę się niepokoję. Mysikróliki jednak nie zawodzą i są w tej chwili w ilości, którą można nazwać nalotem. Ale i tak wolę stadka łuszczaków chyba ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Bywały takie lata, że i u mnie były chmary mysikrólików i raniuszków, a w tym roku umiarkowanie. Jest jeszcze wcześnie, rzadko widuję dzwońce, trznadle, czasem odzywają się gile. Ptaki wiedzą swoje i jak uznają, że pora to przylecą.

      Usuń
  4. A ja tęsknię za prawdziwą białą zimą... Już kilka lat takiej nie widziałam. Za to wiosnę mam piękną co rok, ale i tak już bym chciała żeby szybko nastąpiła. Lubie to radosne podniecenie w przyrodzie związane z wiosną, taką jeszcze bezlistną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śnieżna zima ma wiele uroku, ale zwierzakom jest wtedy znacznie trudniej. Jeśli wierzyć prognozom to kawałek zimy na początku stycznia będzie, ale krótko, a tak to przeważnie na małych plusach i nocnych niewielkich minusach, przynajmniej na Warmii. Nic nie może się równać z wiosennym rejwachem, to prawda.

      Usuń
  5. Bardzo lubię te Twoje rozważania na temat ptaków, gdyż często dochodzę do podobnych wniosków:)) A czubatki i mysiegokrólika, jak zawsze, zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, zwłaszcza za podobne przemyślenia bo zwykle mam wątpliwości, myślę, że to mi się tylko wydaje i mam opory przed pisaniem.

      Usuń
  6. Ostatnie zdjęcie - piękne! Ja tęsknię za zimą, ale nie tylko białą i śnieżną! Marzy mi się taka ostra zawieja śnieżna! Pamiętam taką jeszcze z przed 3 lat...Było wtedy -25, a wiatr hulał i unosił tumany śniegu w lodowatym powietrzu...Spotkałam wtedy żubry. Faktycznie - łatwo im nie było, zbiły się w zwarte stado, stojące w pół okręgu na otwartej łące - ledwo widoczne w tej całej zawiei. Niesamowite to było wrażenie. Mam nadzieję, że kiedyś taka zima wróci....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie w tym roku, ma być trochę mrozu w styczniu i na tym koniec.Pozostaje nadzieja, że ci od pogody grubo się mylą, bo jeśli nie, pozostaje tęsknota za wiosną. Dzięki!

      Usuń
  7. ale sikorlandia! :) i sosnówka Ci się trafiłą :) Oby do zimy! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sosnówki trafiają mi się ciągle, ale nie umiem im zrobić dobrych zdjęć tak jak np. żółtym mniszkom, nie wiem o co w tym chodzi, raz jeden o wschodzie prawie się udało, ale było zimno i były takie szybciutkie, że choć kolory piękne to nic ostrego. Oby!

      Usuń
  8. Piękne zdjęcia! Też tęsknię za wiosną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, jak by była śnieżna zima to by było łatwiej, a tak to melancholia:)) Dziękuję!

      Usuń