Jeszcze przed wschodem słońca widać było, że to będzie piękny
dzień. Piękny, ale trochę krótki i pewnie, dlatego wszyscy od rana się śpieszyli.
Słońce zamiast wylegiwać się w mięciutkich mgłach zerwało się i ruszyło pędem w
górę. Ptaki zamiast siedzieć spokojnie na gałązkach latały to tu to tam zbierając
otumanione porannym przymrozkiem muchy. Wiedziały, że godzinę później trzeba
będzie się zdrowo napracować by złapać coś do jedzenia. Idąc na łąkę spotkałam
i sikory i raniuszki i stado czyżyków. Do zdjęcia jednak przystanął tylko kowalik,
ale i ten usłyszawszy pierwsze pstrykniecie zawołał
- Nie mam czasu, lecę!
I tyle go widziałam. Poszłam, więc na zwykły spacer brzegiem
marnego strumyka, który czasami bywa rwącą rzeczką Marunką.
A słońce? Słońce rozpuściwszy szron, stroiło krople
rosy blaskiem pereł i diamentów.
A trawa? Trawa „… myśląc, że czary do niebios
ją niosą, rozczulona płakała perłami i rosą…”
Uwielbiam Leśmiana!
Grażynko, świetnie napisane, a i zdjęcia no, no, no, nie powiem. Ja się w ostatnim poscie ... zasójczyłem, Ty w tym zatrawiłaś, żeby nie powiedzieć zarosiłaś :))) piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję Krzysiu! Zasójczyć to bardzo ładne określenie, zatrawić a nawet strawić także ale u mnie ostatnio jest bardzo dużo srok więc chyba wkrótce będa musiała się ... e nie, napiszę ładnie, zauroczyć srokami.
UsuńJesień jest piękna i Pani potrafi to pokazać. Zazdroszczę tych poranków. Odkąd zmienił się czas, nie nam niestety na nie ... czasu.
OdpowiedzUsuńAch dziękuję! Prawdę powiedziawszy wolałabym ptaki i zwierzaki ale ostatnio nie mogę za nimi nadążyć. Brak czasu bywa czasem dokuczliwy.
UsuńNo i czyż trzeba człowiekowi czegoś więcej do szczęścia! Wystarczy wyjść na łąkę, a gdy się jeszcze ma aparat, to takie cuda można uwiecznić! Piękne zdjęcia, bardzo mi się podobają, uwielbiam takie właśnie spojrzenie :-)
OdpowiedzUsuńNiczego mi wiecej nie trzeba szczególnie jeśli Pani sie podoba. Uciechę miałam, że mogłam nie szukać ostrości a wręcz przeciwnie i wtedy dopiero cudeńka było widać.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa, nie wiem, czy sobie zasłużyłam... :-)
UsuńRosa plus słoneczny dzień i wyszły wdzięczne kadry :-) a przy okazji kowalika udało się wypatrzeć :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)