Znamy się od jakichś 20 lat. Na łące koło domu stoi
zaprojektowana przez niego i wspólnie z moim mężem wykonana stajnia. W moim
domu stoją zrobione przez niego meble, na ścianach wiszą namalowane przez niego
obrazy a na pięknym bukowym regale, także przez niego wykonanym, pośród innych
książek stoją jego cztery albumy: Portret Lasu, Sto widoków Warmii, Warmia
Ptasi Raj i Warmia Tajemnice Natury.
Wczoraj dołączył do nich piąty album Warmia
Ptasie Impresje.
Ich autorem jest Andrzej „Szczurek” Waszczuk. Nie znam
drugiego tak zdolnego człowieka, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. W
szkole nauczyli go być elektrykiem i do tej pory potrafi wszystkie z elektryką
związane prace wykonać perfekcyjnie. Wuj nauczył go stolarstwa, choć to akurat
ma we krwi ze względu na tradycje rodzinne. Malarstwa nauczył się sam. Po
prostu spróbował i wyszło. W nałóg fotografowania popadł dzięki malarstwu i
Bogu dzięki, że popadł, choć przez to kompletnie zarzucił stolarstwo. Kiedy mu
to wytykam śmieje się i pyta, co chcę, bo jeśli krzesło czy komodę to nie, ale
stodołę to chętnie postawi i dodaje „ileż to roboty?”. Kwiecewo to świat jego
dzieciństwa to wspaniałe stare lasy bukowe, to łąki otulone mgłami, obsypane
kwieciem. Ale jego największą pasją są kwiecewskie bagna z tysiącami przylatujących
tam ptaków. Ze wszystkich najbardziej ukochał żurawie. Ukochał, bo jakże to
inaczej nazwać, kiedy człowiek jedzie o drugiej w nocy do lasu, idzie dwa
kilometry przez bagno obładowany ciężkim sprzętem, po czym po dotarciu na miejsce,
stojąc po pas w wodzie, znosząc komary i pijawki (brrrrrr) czeka na świt, bo
wtedy światło jest najpiękniejsze. Nie da się przyjść o czwartej nad ranem, bo
czujne żurawie odlecą. Ten najnowszy album to nie tylko kolejne piękne zdjęcia
żurawi i okolic Kwiecewa to też kolejny etap artystycznego rozwoju Andrzeja. Rozwoju,
który nie jest zaplanowany, który rodzi się przypadkiem, ale który zmierza w
ściśle określonym kierunku wynikającym z wciąż budzącej się wrażliwości artysty
(nie cierpi, gdy się tak o nim mówi) na otaczający go świat, z niezwykłego
instynktu artystycznego. A jednak do fotografowania podchodzi z dystansem, tak
naprawdę chyba dopiero zaczyna się tym bawić. Jak sam przyznaje nic by z tego
nie było gdyby nie jego dwie ukochane kobiety, żona Zosia, która prowadzi go
przez prozę życia i córka Sonia, która od dzieciństwa dreptała za tatą, dłubiąc
w drewnie, malując i w końcu studiując …. fotografię.
Album nosi tytuł Warmia Ptasie Impresje a mógłby być
zatytułowany Warmia Piękna Jak Żurawi Sen. Większość zdjęć jest zrobiona nocą z
kilku a nawet kilkunastominutowym czasem naświetlania. Nie ma sensu opowiadać,
trzeba zobaczyć. Album wydało PHU Wenecja, słowo wstępne napisał Marian
Szymkiewicz a autorem wszystkich zdjęć jest Andrzej Waszczuk.
Poświęciłam mu tego posta, bo to za jego namową zaczęłam
robić zdjęcia. To on pomógł w wyborze aparatu i pożyczył pierwsze obiektywy. To
jego zdjęcia są dla mnie wzorem do naśladowania. Małgorzata Musierowicz napisała
kiedyś „Na to, kim jesteśmy i czegośmy dokonali, składa się suma świateł i suma
cieni, którymi obdarowali nas wszyscy ludzie, przesuwający się przez naszą drogę.
Andrzeju, za piękne światła i cienie twoich zdjęć, dziękuję.
Oto przykłady tego co znalazło się w najnowszym albumie Andrzeja "Szczurka" Waszczuka "Warmia Ptasie Impresje"
Miałem przyjemność poznać Szczurka i potwierdzam, że to niezwykły człowiek i genialny artysta.
OdpowiedzUsuńDziękuję w jego imienu. Nie lubi internetu więc raczej tego nie przeczyta. Komputer służy mu wyłącznie do obróbki zdjęć.
Usuńtaaa ... znam Jego prace, od dawna podziwiam! Duży kaliber :) Przyjemności nie miałem, ale kto wie czyje ścieżki i kiedy się zejdą, kto wie ...
OdpowiedzUsuńp.s.
Pani Grażyno - fajnie, że tacy ludzie, mają takich przyjaciół :)
Kto wie, kto wie ... zwłaszcza, że tej wiosny postanowił fotografować wszystko co mu w obiektyw wejdzie, pod warunkiem, że świało, że noc, że mgłą, że serce drgnie i nie wiem co tam jeszcze wymyśli.
UsuńZnam Andrzeja "Szczura"osobiscie super facet mam wszystkie jego ksiazki.W tych fotografiach jest zycie ,spiew ptakow szum lasu .Andzej wiecej prosze.
OdpowiedzUsuńPrzygotowuje kolejny ptasi album, będzie co oglądać i podziwiać. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Usuń